Szkoła Polska w Barcelonie, Tarragonie, Gironie i Gavà

Klub Maluszka Sobotnie zajęcia  - to było nasze pierwsze wiosenne spotkanie. Po radosnym przywitaniu się naszymi piosenkami zabrzmiały wersy wiersza  pt. „Wiosenny czarodziej” Doroty Gellner Czary - mary, fiku - miku, szedł Czarodziej po trawniku. Niósł w plecaku fiołki, róże a stokrotki gdzie? W kapturze! Rzucał kwiaty, gdzie się dało, Żeby wszędzie coś pachniało. Koło ławki, koło krzaka, jakie kwiaty? Te z plecaka! W piaskownicy palmy sadził - nawet nieźle sobie radził no i huśtał na huśtawce rozczochrane dwa dmuchawce. Wyczarował, czary- mary, na kałużach nenufary, aż podwórko zmienił w śliczny, mały ogród botaniczny. Wyobrażając sobie to wszystko usiedliśmy na zielonej trawie i przy pomocy kolorowych bibuł i filcu wyczarowaliśmy kolorową kwitnącą łąkę. Po śniadaniu wzbogaconym tym razem szkolnymi owocami udawaliśmy odważne żabki https://www.youtube.com/watch?v=6ME8rNHARx4 i koordynując nasze ciało wobec słów piosenki o pogodzie wyobrażaliśmy sobie kapryśność

Biedronki Na ostatnich zajęciach rozpoczęliśmy cykl projektu dotyczącego edukacji emocjonalnej. Nasze Biedroneczki najpierw bardzo nieśmiało podzieliły się tym, co już wiedziały na ten temat. Opowiedzieliśmy sobie na podstawie zdjęć, jakie emocje możemy odczuwać i w jakich sytuacjach. Część z nas zgodziła się, że czujemy złość gdy nasze rodzeństwo nam dokucza i radość, gdy bawimy się na placu zabaw. Oprócz tego, ustaliliśmy, że gdy jesteśmy smutni to często płaczemy, a gdy czujemy miłość to mamy ochotę na przytulasy i buziaki. Zabawiliśmy się w grę "emocjonalne pudełko", które musieliśmy sobie podawać. Gdy muzyka, którą mieliśmy w tle zatrzymywała się, otwieraliśmy magiczne pudełko i wyciągaliśmy jedna kartę z emocją, którą pokazywaliśmy za pomocą mimiki. Najtrudniejsze dla nas był nieśmiałość i obrzydzenie. Nazwy emocji ćwiczyliśmy też za pomocą "bączka", którego kręciliśmy do woli. Każdą emocję, która nam wypadła udało nam się nazwać wspólnymi siłam

Sikorki   W sobotę spotkaliśmy się na kolejnych zajęciach w szkole w bardzo okrojonym składzie. Rozpoczęliśmy od przywitania się powitanką witaj (imię dziecka) jak się masz …… Witamy w naszych szeregach nową uczennicę Zosię. Pierwszą część zajęć poświęciliśmy tematowi zwierząt domowych, gdyż miesiąc kwiecień jest miesiącem tychże zwierząt. Rozpoczęliśmy od pokazania przyniesionych fotografii swoich pupilów. Była to dobra okazja aby trochę opowiedzieć o swoich zwierzętach (jak się nazywa, jaki ma kolor, co lubi jeść itp.). Mogliśmy zapoznać się z typowymi zwierzętami domowymi jak pies, kot, królik, papuga, ale znalazły się też takie jak ślimak czy motyl. Wielkie brawa za inwencje twórczą, Sikoreczki. Podczas burzy mózgów zastanawialiśmy się czy nasze pupile mogą być przyjaciółmi, co to oznacza i jak się możemy nimi opiekować. Następnie przy pomocy magicznej różdżki bawiliśmy się w zabawę Zamieniam się w (nazwa zwierzęcia). Kolejno każde dziecko otrzymało różdżkę, która za

 

Klub Malucha Wszyscy członkowie Klubu Malucha są już gotowi do Świąt Wielkanocnych. Każdy Maluch podczas kilku ostatnich spotkań przygotowywał swój koszyczek, w którym znajdują się baranek i kurczaczek, a także pięknie pomalowane pisanki. Jajka malowaliśmy na dwa sposoby: ćwicząc koordynację ruchową otaczaliśmy je w farbach nalanych do papierowych miseczek, a także malowaliśmy pędzelkiem pieniącą się farbą. W przygotowaniach do Wielkanocy nie może zabraknąć sadzenia rzeżuchy. Każde dziecko samodzielnie przygotowało "doniczkę" z watą, podlało wodą i wysypało ziarenka. Teraz codziennie może obserwować jak kiełkuje rzeżucha. Jednak nasze maluszki najlepiej i najbezpieczniej czują się, gdy zajęcia mają swoją powtarzalność i rutynę, dlatego podczas spotkania nie mogło zabraknąć dobrze znanych im elementów.  Powitania piosenką, obudzenia jeża Toma, sprawdzenia obecności, zaznaczenia pory roku i pogody na naszym kalendarzu, zaśpiewania piosenki o dniach tygodnia. Jak za

Ah! Cóż to była za wspaniała sobota! Było pięknie, wiosennie, kolorowo, rodzinnie, pysznie… W sobotę 16 marca odbyło się długo wyczekiwane spotkanie wielkanocne - spotkanie integrujące naszą polonijną społeczność z Gavá i okolic. Przybyli pięknie ubrani i z pysznościami w rękach uczniowie wraz z rodzinami (arcydzieła sztuki kulinarnej trafiły -  zamiast na wernisaż - na stół). Swoją obecnością zaszczycił nas Pan Konsul RP Łukasz Knurowski z rodziną. Trudno wyobrazić sobie Wielkanoc bez malowania jaj, dlatego też po oficjalnym powitaniu przybyłych gości, wszystkie rodziny zasiadły do stołów, by wziąć udział w emocjonującym, tradycyjnym Konkursie Rodzinnego Malowania Jajek. Jajko, to symbol życia. Jaja malowane, czyli pisanki, stanowią jeden z ważniejszych elementów dekoracji wielkanocnego wnętrza, zajmują ważne miejsce w koszyczku wielkanocnym, a sama tradycja zdobienia jajek liczy wiele tysięcy lat! W dawnej zaś Polsce malowaniem pisanek zajmowały się głównie dziewczęta w